Podstawy pozycjonowania w google
Wszyscy wiedzą jak mniej więcej pozycjonować stronę w internecie, jakie czynniki mają wpływ na pozycję strony. Ale jest to zwykle wiedza teoretyczna nie poparta doświadczeniem. Przyjmijmy jednak, że mamy już pewne doświadczenie. Niestety google też się zmienia, jej algorytm wyszukiwarek wciąż się udoskonala, przez co część pozycjonerów niestety lub stety dostaje po głowie. Jeżeli słuszne jest twierdzenie że treść jest najważniejsza – „content is King” to pewnie też takie, że „klient nasz Pan” i jeżeli klientowi zależy na szybkim wejściu wysoko na 1 pozycje w wyszukiwarce google to nie zawsze pozycjonowanie będzie czyste, lub na pograniczu „white SEO” a „black SEO”. Oczywiście klientowi należy zawsze wytłumaczyć, że im szybciej wejdzie się na sam szczyt, tym szybciej i boleśniej można również z niego spaść, łamiąc sobie przy tym nogę, czasem obojczyk lub co najwyżej skręcając boleśnie w kostce nogę. Czasem kary „wielkiego brata” (filtry, bany, spadki strony z pierwszej dziesiątki) można uniknąć, ale to już wymaga doświadczenia, sprytu i lepiej nie ryzykować.
Google Panda atakuje
Tutaj Google dyktuje warunki o czym przypomniało części pozycjonerów w maju 2012. Panda weszła i pozamiatała niczym Panda Kung-Fu. Google dyktuje warunki gdy ma ponad 98% rynku wyszukiwarek w Polsce, gdy pozwala użytkownikom na zarabianie na reklamach google Adsense, (przeważnie tyle, aby zwróciło się za zakup domeny…) ale jednocześnie każe tych których strony są nafaszerowane, „zaśmiecone” reklamami… Z jednej strony ważna rolę odgrywa liczba linków do strony, z drugiej zaś strony Google każe za ich zbyt dużą ilość.
SEO pozycjonowanie a reklamy Google Ads
Niestety trzeba uświadomić sobie i klientowi przed rozpoczęciem pozycjonowania, że Google to nie czysta matematyka, nie tylko skomplikowany wzór matematyczny, algorytm o wielu zmiennych (podobno najdroższy na świecie patent) analizujący i ustalający aktualną pozycję strony ale to też ludzie którzy analizując strony, ręcznie nakładają kary na strony „śmiecie” poczynając od filtru po bany. Pozycja strony pozycjonowanej w dużej mierze zależy od jakości samej strony – nazwy domeny, jej treści, informacji merytorycznych, budowy strony, linkowania wewnętrznego i przede wszystkim czasu i konkurencji. Jeżeli Klient nie chce zoptymalizować strony zgodnie z radami i wskazówkami pozycjonera, nie powinien liczyć na dobrą pozycję w wyszukiwarkach. Sztuka to umiejętność słuchania.
Trzeba we wszystkim stosować umiar, być pokornym i cały czas się uczyć. Profesjonalny pozycjoner nie poddaje się tak łatwo, stosuje różne techniki, analizuje i wyciąga wnioski. Cały czas się uczy i testuje – jak specjalista każdej innej dziedziny wiedzy. To osoba, która cały czas się uczy, najlepiej nie tylko na własnych błędach.
Trudno powiedzieć czy Google prowadzi wojnę z pozycjonerami zmieniając tak często algorytm wyszukiwania. Google jest królem, nie ma konkurencji, pewnie im bardziej „dosoli” pozycjonerom tym prawdopodobniej więcej zarobi na linkach sponsorowanych Google AdWords. Ale trudno aby najdroższa firma na świecie nie zarabiała. To przecież tysiące programistów, serwerowni, baz danych – to korporacja, z której planu biznesowego można tylko brać przykład. Z drugiej strony jak okazały raporty większość stron z pierwszej strony google jest od wielu lat pozycjonowana oraz korzystają również z linków sponsorowanych. Jedno nie wyklucza drugiego a raczej wzajemnie się uzupełnia.
Google Ads
Trudno czasem wytłumaczyć klientom że Google Ads to nie pozycjonowanie tylko reklama. Obie metody promocji strony, firmy, produktu i usług w internecie powinny być i się wzajemnie uzupełniać – zarówno SEO pozycjonowanie jak i reklamy w postaci linków sponsorowanych Google AdWords czy też innych reklam typu CPC. Prowadząc kampanię google adwords też trzeba się na tym znać i mieć lub zdobywać doświadczenie. Bez tego można wtopić naprawdę dużo funduszy. Obie metody promocji mają swoje zalety i wady, o czym napiszę w innych artykule, więc będę unikał słowa „wojna” przy opisie relacji między Google a pozycjonerem. Myślę, że zarówno pierwszy jak i drugi chcą mieć swój udział w podziale tortu jakim jest Klient, są specjalistami, wzajemnie poznają swoje metody pracy i oboje chcą przede wszystkim pomóc klientom w biznesie. Czysta infiltracja. Z tym że pozycjoner nie ma czasem wpływu na kolejne zmiany w algorytmie google, musi testować i testować na otwartym organizmie aby się dostosować. To co pozycjoner osiągnie w kilka miesięcy niestety może google „zepsuć” w jeden wieczór. Gdy strona nie jest zoptymalizowana – źle, gdy jest za bardzo zoptymalizowana pod wyszukiwarkę – jeszcze gorzej. Trudno czasem odgadnąć o co tak naprawdę chodzi, a jeżeli nie wiadomo o co chodzi…
Jak napisałem wcześniej link linkowi nie jest równy więc warto się starać o dobre linki do swojej strony a gdy organizujemy promocje w internecie i nie ma czasu na szybkie zdobycie dobrej pozycji, pozostaje jedynie wykupienie reklam Google AdWords.
Tekst: Grzegorz Ławniczek
www.seowebmarketing.pl
Wszelkie prawa zastrzeżone